Filmowa Podróż w Czasie

Po długich miesiącach przygotowań nadszedł długo wyczekiwany przez nas dzień. Dzień Otwarty kina Pionier. Wszystkie od rana byłyśmy bardzo zestresowane, bo poświęciłyśmy temu projektowi wiele serca, czasu i zaangażowania. Równo o 9:00 wydarzenie się rozpoczęło. Przywitałyśmy pierwszych gości z Gimnazjum nr.6 w Policach, a następnie z Gimnazjum nr 42. Zostali oni podzieleni na dwie grupy, które miały takie same zajęcia. Zaczęły się one od ciekawego wykładu prowadzonego przez panią Wandę Szewczyk, która opowiedziała historię najstarszego kina świata oraz samej kinematografii. Widownia ze skupieniem wysłuchiwała faktów i ciekawych historii przedstawianych przez współwłaścicielkę kina Pionier. Następnie uczniowie i uczennice obejrzeli przygotowane przez nas fragmenty filmu „Brzdąc” z Charlim Chaplinem w roli głównej. Żeby było ciekawej, zmieniłyśmy muzykę w każdej scenie, po to by pokazać jak dużą grała ona rolę w interpretacji filmów niemych. Gdy projekcja się skończyła, rozpoczęłyśmy dyskusję na temat wrażeń i odczuć na temat kina w przeszłości. Z obydwoma grupami czułyśmy bardzo dobry kontakt i ciężko było nam zakończyć rozmowę.

Następną z atrakcji była wystawa starych kultowych plakatów filmowych i historie ich powstania. Wszyscy zachwycali się opisami filmów i samą grafiką. Nie spodziewałyśmy się, że młodzież będzie aż tak zachwycona całym wydarzeniem. Na sam koniec odbył się quiz z wiedzy zdobytej podczas warsztatów. Okazało się, że prawie wszyscy uważnie słuchali, więc większość uczniów wyszło z drobnym podarunkiem zdobytym za dużą ilość punktów.
Ostatnią, najbardziej wyczekiwaną przez nas grupą nie było gimnazjum, lecz tzw. „ludzie z ulicy” którzy odwiedzili „Filmowa Podróż w Czasie” z ciekawości. Ilość zainteresowanych przebiła nasze wszelkie oczekiwania. Okazało się, że liczne artykuły w Internecie o naszym projekcie, informacje w radiu i rozdawanie ulotek nie zdały się na marne – w kiniarni, gdzie pani Wanda zaczynała od swojej opowieści, zaczynało brakować miejsc do siedzenia. Oprócz tego nasze wydarzenie przyciągnęło sporo szczecińskich mediów, takich jak RMF FM czy Radio Szczecin, którzy przyszli zrobić z nami wywiady i zrelacjonować dzień otwarty. Uczestnicy tej grupy byli bardzo zaangażowani i dawali upust swoim emocjom. Szybki quiz z wykładu Pani Szewczyk, przemienił się w długą, pełną żartów konwersację.

Po emisji filmu „ Brzdąc” pojawiły się łzy i gromkie śmiechy. Atmosfera na sali była cudowna, a podczas dyskusji na temat niemego kina dało się zauważyć, że taka rozmowa wiele dla nich znaczy i czułyśmy, że to co mówimy, naprawdę interesuje ludzi. Na sam koniec, po równie dobrze odebranej wystawie plakatów, rozdałyśmy nagrody za quiz w postaci biletów do kina Pionier. Na koniec nastąpiło oficjalne zakończenie, podczas którego usłyszałyśmy wiele pochwał i ogromne oklaski za to co zrobiłyśmy. Powiedziano nam , że to spotkanie było wyjątkowe, bo ludzie dowiedzieli się nowych rzeczy o kinie, o których nie mieli pojęcia. Byłyśmy niezwykle dumne, bo zrealizowałyśmy to, co zakładałyśmy. Udało nam się pokazać innym cząstkę tego co same kochamy i ludzie naprawdę docenili tak cudowne miejsce jak Kino Pionier.

Do kogo kierujecie swoje działania?

Od początku, według naszego założenia, dzień otwarty kierowałyśmy do młodzieży. Zdawałyśmy sobie sprawę, że mało kto z naszych znajomych wie o istnieniu takich miejsc jak kino Pionier. Jesteśmy miłośniczkami i miłośnikami starego kina, dlatego też chciałyśmy je przybliżyć innym. Oprócz tego, uważamy, że każdy Szczecinianin powinien wiedzieć, że w jego mieście istnieje najstarsze, wciąż działające kino na świecie.

Kto Wam pomaga w działaniach?

Od początku największym wsparciem był dla nas nasz opiekun – Tomasz Drewniak. Był on zawsze przy nas gdy miałyśmy problem, czy potrzebowałyśmy porady. Dawał nam dużo przydatnych wskazówek i motywował do pracy. Następna osobą, która nam pomogła, była pani Wanda Szewczyk, dzięki której całe to wydarzenie mogło się odbyć. Współpraca z nią była dla nas czystą przyjemnością. Na koniec warto wspomnieć o naszych sponsorach, dzięki którym byłyśmy w stanie zakupić stare plakaty filmowe w celu zrealizowania wystawy. Byli to: Miejski Ośrodek Kultury w Policach, Antyki Bukowski, Evitron, Caveral, Barrett, Inwazja – Info oraz Zespół Szkół im. Ignacego Łukasiewicza w Policach.

Jak promowaliście projekt?

Nasz dzień otwarty był bardzo mocno promowany. Dzięki naszemu sponsorowi, firmie Barrett, zaprojektowałyśmy i wydrukowałyśmy 500 ulotek, które rozdałyśmy przechodniom oraz 12 plakatów, które zawiesiłyśmy w takich miejscach jak Akademia Sztuki w Szczecinie, Miejski Ośrodek Kultury w Policach, Akademia Morska, Kino Pionier, Wydział Zarządzania Informatyki, Wyższa Szkoła Pedagogiczna im. Janusza Korczaka w Szczecinie, Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie, Pomorski Uniwersytet Medyczny czy Wydział Nauk Ekonomicznych i Zarządzania Uniwersytetu Szczecińskiego. Oprócz tego otrzymałyśmy mecenat miasta Szczecin co spowodowało, iż każdy dziennikarz w naszej okolicy dowiedział się o naszym projekcie. Również osobiście doręczyłyśmy zaproszenia na dzień otwarty do Radia Szczecin, Gazety wyborczej, Gazety Kontakt oraz TVP3 Szczecin. Przed samym wydarzeniem wspomniało o nas Radio Szczecin oraz napisały takie strony i gazety jak:

  1. www.wszczecinie.pl
  2. www.izba.info
  3. www.radioszczecin.pl
  4. www.infoludek.pl
  5. www.miastoszczecin.lokalny.info
  6. www.polscywydarzenia.pl
  7. www.szczecincarpediem.cd